Zanim zobaczycie ten rozdział mam prośbę. Chciałbym, żebyście napisali mi te swoje rankingi 10 naj chłopaków/ dziewczyn z Beyblade, prosiłam was już oto wcześniej, ale dołączyło tutaj parę nowych osób i chciałbym poznać też ich upodobania odnośnie wyglądu animowych( słowotwórstwo wszędzie słowotwórstwo) chłopaków/dziewczyn. To ja was zostawiam czytajcie sobie.^.^
Policja ma prawo zatrzymać w areszcie każdego i trzymać go tam przez 48 godziny bez postawienia mu zarzutu. Mówiłam już jak bardzo kocham panów policjantów?
Trzymali mnie tam dwa dni. Śmierdzę. Boli mnie kark, a jakby tego wszystkiego było mało muszę spotkać się z tym zielonym idiotą i oddać mu kasę za to, że przepracował cały dzień pomagając mi. Nienawidzę mieć długu wdzięczności, a on do jasnej cholery nie może przestać mi pomagać.
Udało mi się dotrzeć pod mój blok. Wdrapałam się na 5 piętro. Drzwi od mieszkania były uchylone. Ostrożnie weszłam do środka. Przy drzwiach stało pudełko na parasole, a w środku parasol z drewnianą rączką. Chwyciłam go i ruszyłam w stronę salonu. Dobra chyba nigdy w tym mieszkaniu nie gościł idealny porządek, ale jest różnica pomiędzy małym bajzlem, a pokojem w którym odbyła się walka. Meble w kawałkach, plamy krwi na drewnianej podłodze. Pobiegłam do pokoju Ryugi. Ściany pokoju były osmalone, a na podłodze leżała częściowo spalona kołdra. Ryuga nie podał się bez walki. Zaczęłam przeszukiwać pokój. Na poduszce znalazłam kawałek gazy gdy podniosłam go, żeby lepiej mu się przyjrzeć do mojego nosa dotarł specyficzny szpitalny zapach, w głowie mi się zakręciło. Odrzuciłam materiał z powrotem na łóżko. Otworzyłam okno i wzięłam kilka głębokich oddechów. Chloroform. Dziwne, że używając czegoś tak mocnego Ryudze udało się jeszcze urządzić taką rozróbę. (Czujnie śpi. Nie lubi pobudek w moim stylu.) Po jakiś 10 minutach dalszych poszukiwań w salonie odnalazłam niebieską strzałkę ze środkiem usypiającym wbitą w moją kurtkę.
-Czyli tym cie załatwili.-szepnęłam.
Czyli tak napastników musiało być co najmniej 3. Nie używali bey (w innym wypadku by tutaj leżeli) Ryuga załatwił pierwszego napastnika "ognistym kółeczkiem"(nie znosi jak mówię o czymkolwiek co jest związane z L-Drago zdrobniale). To dało mu czas na ucieczkę do salonu tam musiało czekać na niego pozostałych dwóch zbirów. Pchną jednego z nich na szklany stół i rzucił się w stronę drzwi. W tym momencie człowiek którego ogłuszył na samym początku musiał dojść do siebie na tyle żeby oddać dwa strzały w tym jeden trafiony. Ryuga pada na ziemię nie przytomny.
Tylko co mi po tym, że mniej więcej wiem co się stało skoro nie wiem gdzie jest i jak mu pomóc? Cholera. Co ja teraz zrobię. Moje dotychczasowe problemy dało się załatwić wystarczająco mocnym uderzeniem beya lub pięści, a tutaj mam porwanie wątpię żeby chodziło o okup. Stawiam bardziej na kolejnego naukowca który chce przejąć władzę nad światem w taki czy inny sposób.
-Pytanie brzmi kto będzie wiedział o wszystkich świrach w okolicy?- na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech-Pora odnowić stare znajomości.
No to mamy już rozdział 18 jak widać Zuza mnie nie zabiła.( chyba, że opublikowanie tego było moim ostatnim życzeniem)Trochę krótki nawet bardzo krótki, ale uwierzcie mi tak musiało być. Kelly sobie trochę posherlokowała( ach słowotwórstwo) i ma już jakiś plan. To może być ciekawie. To ja się z wami żegnam do dostępnego posta.
Hania.
P.S Nie mogłam się powstrzymać i wstawiłam wcześniej. Teraz przez cały dzień będę czatować z telefonem w ręku czekając na komentarze.
KTO PORWAŁ RAYUGE!!!!!Ty to lubisz zaskakiwać czekam na kolejny. Możliwe że też prześedze cały dzień przed telefonem. O ile coś mi niewypadnie.
OdpowiedzUsuńRozdział mega świetny jak zawsze, Kelly została Shellokiem Cholmsem( nie wiem jak to się pisze) i rozwiązała zagadkę, na dodatek ma plan. To jest bardzo ciekawę. Ryuga porwany, dobrze że nie dał się bez walki. A moja lista hmm... nieponumerowana, ale spróbuje:
OdpowiedzUsuń10. King bo tak
9. Masamunę bo jest śmieszny
8. Hikaru bo jest fajna
7. Koncert bo nie wiem tak po prostu
6. Tsubasa - wiele wnosi jest spoko
5. Yu bo jest mega fajny
4. Kyoya za jego charakter
3. Ginga bo jest jaki jest
2. Kenta bo jest śmieszmy fajny zdobył moje serce przez I won't give up
1. Ryuga nie wiem za ogólnokształt charakter walki wygląd wsztstko.
To chyba wszyscy :-)
Sorry Haniu zapomniałam o liście. Już podaje.
OdpowiedzUsuń10Koncert-bo tak
9Masamune-bo jest wariatem
8Selen-bo tak po prostu
7 Mei Mei-rozwala mnie chwilami swoją wymową.
6 Nil-sama niewiem dlaczego go lubie.
5 Jack-szalony artysta
4 Hikaru-według mnie jest fajna
3 Dashan-jest super!
2 Chao xin-po prostu go lubie
1 Kyoya-uwielbiam go!
Spokojnie jeszcze sie zemszcze na Hani w taki czy inny sposób(ale spokojnie nie zamierzam jej zabijać). Jeszcze ucze sie rysować więc mam nadzieje, że jeżeli pojawią sie inne moje obrazki to będą lepsze od tamtego komiksu.
OdpowiedzUsuńLudzie ona mnie będzie torturować. Ratujcie mnie, albo gorzej nie będzie robić nic a ja zwarjuje czekając na atak, albo jeszcze gorzej karze mi ćwiczyć
UsuńMueheheheheheheheheh!!! Jestem taka zła, a w sumie co sie dziwie, przecież ucze sie od najlepszych.
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle świetny .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ZuZu nie mscij się, bo mi twój komiks bardzo się podobał. :-)
OdpowiedzUsuńZuZu a czy pierwsze zdjęcie profilowe Hani to też twoje dzieło?
OdpowiedzUsuńTak to jej dzieło. ^•^
UsuńDLACZEGO IM POWIEDZIAŁAŚ. TO NAPRAWDE MI NIE WYSZŁO!!! A TERAZ WSZYSCY WIEDZĄ DX jest mi przykro:(
OdpowiedzUsuńprzepraszam, ale widzisz wszystkim podobają się twoje rysunki. na przeprosiny wyśle ci coś. o 18 sprawdź pocztę na sf
UsuńZuZu ładnie ci to wyszło. Zazdroszcze ci talentu.
OdpowiedzUsuń