Ines
W końcu wszystkie papiery uporządkowane. Mam wolne do następnej fali rachunków. Poszłam skrótem przez podziemny parking.
-Hej Ines zaczekaj na mnie! -usłyszałam za sobą okrzyk Hikaru.
-Już po pracy?-spytałam. Było już grubo po północy wiec to chyba oczywiste, że to zdanie było przesiąknięte ironią.
- Tak. Wiesz szykują się kolejne mistrzostwa świata. Nie ze wszystkimi da się dogadać za dnia.-uśmiechnęła się.
-Hikaru mogła byś mi powiedzieć coś więcej na temat tej misji Tsubasy? Chociaż kiedy wróci.
-Wiesz sytuacja jest taka, że..-Hikaru padła na ziemię nieprzytomna, a w jej kark była wbita niebieska strzałka.
-Boom headshot!-dziewczyna przebrana za kota właśnie świętowała swój trafiony strzał. Załadowałam kuczer i przygotowałam się do walki tak właściwie to nie wiem czemu z bronią palną beye nie mają szans. Dziewczyna chyba dobrze o tym wiedziała bo uśmiechnęła się złośliwie.
-Ooo, a miało być bez światków no ale cóż skoro się nie udało to trudno. Chłopcy zabierzcie naszą nową znajomą, a ja zajmę się jej koleżanką.-powiedziała i strzeliła po raz drugi. Usłyszałam tylko jej złośliwy śmiech, a potem wszystko zrobiło się czarne ostatnie co zobaczyłam to niebieska strzałka w moim brzuchu.
20h później
Do mojej podświadomości dotarł jakiś dźwięk. Na samym początku nie miał on żadnego sensu, ale z upływem czasu zmieniał się w słowa.
-Inessss. Iness. Ines! Chyba się budzi.-z trudem otworzyłam oczy.
Dopiero po chwili mogłam zorientować się gdzie jestem.
Leżałam na łóżku szpitalnym.
Nade mną stoi zmartwiony Tsubasa, a zanim widzę Mary która rozmawia z policjantami.
-Ile razy mam wam powtarzać, że będziecie mogli zadać jej jakiekolwiek pytanie dopiero jak będzie gotowa.
-Spokojnie Mary.- powiedziałam powoli podnosząc się z łóżka, ale Tsubasa powstrzymał mnie delikatnie zmuszając mnie żebym się położyła.
-Leż. Jeśli bardzo chcesz odpowiadać to proszę bardzo, ale proszę cię nie wstawaj.-powiedział spokojnym ale stanowczym głosem w którym wyczułam nutkę zmartwienia.
-Dobrze będę leżeć, ale wpuście ich muszę im o czymś powiedzieć.-Mary wpuściła panów do pokoju.
-Więc opowiedz nam co się dokładnie tam stało.
Opowiedziałam od początku całą historie, gdy skończyłam spojrzeli po sobie i jeden z nich zapytał:
-Czy porwana miała jakieś powiązania z gangiem pająków?
-Tego nie wiem.
-A czy jest pani pewna opisu napastniczki.
-Tak. Macie mnie za idiotkę?
-Nie po prostu po takiej ilości środków usypiających pani wspomnienia mogły ulec deformacji.-odpowiedział spokojnie jeden z policjantów.
-Jeżeli widzieliście, że jej zeznania mogą być kompletnie zmyślone to po co ją przesłuchiwaliście!?-Mary zaczęła wrzeszczeć.
-Uspokój się Mary. Panowie skoro nie jesteście pewni zeznań Ines to proszę sprawdzić kamery monitoringu.-powiedział spokojnie Tsubasa wstając i pokazując policjantom drzwi.(Mój bohater). Dla zwykle spokojnego Tsubasy to była prawdziwa furia.
Gdy policjanci już wyszli Tsubasa wziął głęboki oddech, usiadł z powrotem na moim łóżku, złapał mnie za rękę i powiedział:
-Odpoczywaj sobie. Jutro cie wypisują, a teraz sobie leż.-zamknęłam oczy i zasnęłam.
Kolejny rozdział za nam. Co wy na to? Nie dawno spotkałam się z KONSTRUKTYWNĄ KRYTYKĄ ( nie mylić z hejtem) która dosyć mocno podcięła mi skrzydła, ale cieszę się, że są ludzie dla których mogę pisać i im się podoba to co dodaje. Chcę powiedzieć, że was wszystkich kocham, a P.U proszę żeby podała jakiś sposób jak namierzyć jej twórczość.
(może się czegoś od niej nauczę :D)
To ja się z wami żegnam do następnego posta Hania.
* Krytyką
OdpowiedzUsuńOczywiście, bardzo chętnie podeślę ci mój ostatni rozdział :) Wysłać ci go na e-maila?
P.U.
Jasne z chęcią poczytam.
OdpowiedzUsuńJa kocham tego bloga!!!! Nawet nie wiesz ile przynosi mi on radości XD z pięć razy dziennie patrze czy jest nowy rozdział albo komentarz :-) dzięki tobie życie jest piekniejsze (przynajmniej moje) rozdział świetny. Nie mogę doczekać się następnego. Dzięki ci za to, że idziesz jak burza z rozdziałami, bo chyba bym się zanudziła. Jesteś moim wybawcą!!
OdpowiedzUsuńOki, mogłabyś mi podać swojego maila? Bo nie jestem pewna czy jest jak twój nick.
OdpowiedzUsuńP.U.
hania609@gmail.com
UsuńTo czekam.
O, już ma, wysłane :)
OdpowiedzUsuńP.U.
* mam
OdpowiedzUsuńRozdział super. Ciekawe co będzie z Hikaru? Czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńTa furia! To grubiaństwo! Myślałam że z krzesła spadnę pod naporem tej emanującej wściekłością Tsubasy sceną!!!
OdpowiedzUsuń