poniedziałek, 13 października 2014

Rozdział 16

Ines


W końcu wszystkie papiery uporządkowane. Mam wolne do następnej fali rachunków. Poszłam skrótem przez podziemny parking.
-Hej Ines zaczekaj na mnie! -usłyszałam za sobą okrzyk Hikaru.
-Już po pracy?-spytałam. Było już grubo po północy wiec to chyba oczywiste, że to zdanie było przesiąknięte ironią.
- Tak. Wiesz szykują się kolejne mistrzostwa świata. Nie ze wszystkimi da się dogadać za dnia.-uśmiechnęła się.
-Hikaru mogła byś mi powiedzieć coś więcej na temat tej misji Tsubasy? Chociaż kiedy wróci.
-Wiesz sytuacja jest taka, że..-Hikaru padła na ziemię nieprzytomna, a w jej kark była wbita niebieska strzałka.
-Boom headshot!-dziewczyna przebrana za kota właśnie świętowała swój trafiony strzał. Załadowałam kuczer i przygotowałam się do walki tak właściwie to nie wiem czemu z bronią palną beye nie mają szans. Dziewczyna chyba dobrze o tym wiedziała bo uśmiechnęła się złośliwie.
-Ooo, a miało być bez światków no ale cóż skoro się nie udało to trudno. Chłopcy zabierzcie naszą nową znajomą, a ja zajmę się jej koleżanką.-powiedziała i strzeliła po raz drugi. Usłyszałam tylko jej złośliwy śmiech, a potem wszystko zrobiło się czarne ostatnie co zobaczyłam to niebieska strzałka w moim brzuchu.

20h później
Do mojej podświadomości dotarł jakiś dźwięk. Na samym początku nie miał on żadnego sensu, ale z upływem czasu  zmieniał się w słowa.
-Inessss. Iness. Ines! Chyba się budzi.-z trudem otworzyłam oczy.
Dopiero po chwili mogłam zorientować się gdzie jestem.
Leżałam na łóżku szpitalnym.
Nade mną stoi zmartwiony Tsubasa, a zanim widzę Mary która rozmawia z policjantami.
-Ile razy mam wam powtarzać, że będziecie mogli zadać jej jakiekolwiek pytanie dopiero jak będzie gotowa.
-Spokojnie Mary.- powiedziałam powoli podnosząc się z łóżka, ale Tsubasa powstrzymał mnie delikatnie zmuszając mnie żebym się położyła.
-Leż. Jeśli bardzo chcesz odpowiadać to proszę bardzo, ale proszę cię nie wstawaj.-powiedział spokojnym ale stanowczym głosem w którym wyczułam nutkę zmartwienia.
-Dobrze będę leżeć, ale wpuście ich muszę im o czymś powiedzieć.-Mary wpuściła panów do pokoju.
-Więc opowiedz nam co się dokładnie tam stało.
Opowiedziałam od początku całą historie, gdy skończyłam spojrzeli po sobie i jeden z nich zapytał:
-Czy porwana miała jakieś powiązania z gangiem pająków?
-Tego nie wiem.
-A czy jest pani pewna opisu napastniczki.
-Tak. Macie mnie za idiotkę?
-Nie po prostu po takiej ilości środków usypiających pani wspomnienia mogły ulec deformacji.-odpowiedział spokojnie jeden z policjantów.
-Jeżeli widzieliście, że jej zeznania mogą być kompletnie zmyślone to po co ją przesłuchiwaliście!?-Mary zaczęła wrzeszczeć.
-Uspokój się Mary. Panowie skoro nie jesteście pewni zeznań Ines to proszę sprawdzić kamery monitoringu.-powiedział spokojnie Tsubasa wstając i pokazując policjantom drzwi.(Mój bohater). Dla zwykle spokojnego Tsubasy to była prawdziwa furia.
Gdy policjanci już wyszli Tsubasa wziął głęboki oddech, usiadł z powrotem na moim łóżku, złapał mnie za rękę i powiedział:
-Odpoczywaj sobie. Jutro cie wypisują, a teraz sobie leż.-zamknęłam oczy i zasnęłam.



 Kolejny rozdział za nam. Co wy na to? Nie dawno spotkałam się z KONSTRUKTYWNĄ KRYTYKĄ ( nie mylić z hejtem) która dosyć mocno podcięła mi skrzydła, ale cieszę się, że są ludzie dla których mogę pisać i im się podoba to co dodaje. Chcę powiedzieć,  że was wszystkich kocham, a P.U proszę żeby podała jakiś sposób jak namierzyć jej twórczość.
(może się czegoś od niej nauczę :D)
To ja się z wami żegnam do następnego posta  Hania.

9 komentarzy:

  1. * Krytyką
    Oczywiście, bardzo chętnie podeślę ci mój ostatni rozdział :) Wysłać ci go na e-maila?
    P.U.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kocham tego bloga!!!! Nawet nie wiesz ile przynosi mi on radości XD z pięć razy dziennie patrze czy jest nowy rozdział albo komentarz :-) dzięki tobie życie jest piekniejsze (przynajmniej moje) rozdział świetny. Nie mogę doczekać się następnego. Dzięki ci za to, że idziesz jak burza z rozdziałami, bo chyba bym się zanudziła. Jesteś moim wybawcą!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oki, mogłabyś mi podać swojego maila? Bo nie jestem pewna czy jest jak twój nick.
    P.U.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, już ma, wysłane :)
    P.U.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział super. Ciekawe co będzie z Hikaru? Czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta furia! To grubiaństwo! Myślałam że z krzesła spadnę pod naporem tej emanującej wściekłością Tsubasy sceną!!!

    OdpowiedzUsuń