Dzieńdobry.
Mam na imię Bloguś i mam już roczek, a to znaczy, że urodziłem się dokładnie
rok temu więęęęęęęc dawać prezenty, albo wypatroszę was tępym nożem. Żartuje za
bardzo was kocham, żeby was wypatroszyć. :*
Oprócz was
do kochania mam jeszcze trzy siostry: Ines-która jest bardzo ładna bo wygląda
jak elfy z bajek, ale nie mówcie jej, że to powiedziałem bo gdyby się
dowiedziała, ze jest ładna to ciągle siedziała by w łazience i patrzyła w
lusterko, a bez tego siedzi tam baaaardzo długo, oprócz Ines mam też Mary. Ona
też jest bardzo ładna tylko jak jej to powiesz to nie uwierzy. Poza tym jest
super opowiada fajowe bajki i robi mi kanapki z czekoladą. Taakie ogromne
kanapki, że prawie mi się w brzuszku nie mieszczą .Jest jeszcze Kelly. Ona jest
bardzo śmieszna i ciągle denerwuje Mary, ale i tak ja kocham.
Ja: Bloguś
idź się pobawić z wujkiem Ryugą
Bloguś:
Dobrze.
Ryuga: Czemu
zawsze ja, a nie na przykład Kyoya? Mogła byś od czasu do czasu go pomęczyć.
Ja: Ryuga
ciebie dzieci lubią, a przy Kyoy nawet dzieci które są legendarnymi bleyderami
się rozklejają.
Ryuga: Skąd
pomysł, że dzieci mnie lubią?
Ja: Yuu, Kenta, Ginga, Kelly…
Kelly: Hej
nie jestem dzieckiem!
Ja: Mam
wymieniać dalej?
Ryuga:
Dobra, dobra zajmę się tym małym psychopatą.
Ja: Dzięki
kochany jesteś. No to wracając do tematu.
Dzisiaj mija
rok odkąd spędziłam trzy godziny przed komputerem przepisując pierwszy rozdział.
Żeby to uczcić stworzyłam stronę Postacie wzbogaconą o rysunki mojej BFF i skriny z Beyblade.
A teraz
garść ciekawostek odnośnie dwóch postaci.
Mary Tategami
na samym początku miała mieć na nazwisko Yumiya. Wyglądać tak:
I być starszą siostra bobrze wam znanego Kenty, ale uznałam,
że Kenta to duży chłopiec w dodatku odpowiedzialny i nie potrzebuje opieki nie
to co ten masochista Kyoya.
Kyoya: Nie jestem masochistą.
Ja: Jesteś.
Betty też przeżyła spora metamorfozę. Na samym początku
zamiast dziewczyny w sexsownym kostiumie kota uzbrojoną w bat i ostre pazurki na mieście można było spotkać dresiare w masce kota
(takiej masce)
bląd peruce
uzbrojoną w kij beysbloowy. Odziwo miała ona lepszą reputacje niż dobrze wam znana obecna Betty.(czytaj nie ścigała jej policja)
Po pierwsze nie spodziewałam się, że Bloguś dożyje swoich pierwszych urodzin.(niema to jak matka która wierzy w swoje dziecko)
Po drugie kocham was bo dzięki wam mam takiego paver’a do dalszego pisania, a bez tego na sto procent niepowstały by te wszystkie rozdziały.
Po trzecie niektórzy nie żyli by gdyby nie ten blog. *spojrzenie w strone Ryugi zajmującego się Blogusiem*
Po czwarte dziękuje, że jesteście bo bez was to nic by tutaj nie było.
Słodko to powiedziałaś, Haniu ^_~
OdpowiedzUsuńALE Bloguś jest jeszcze słodszy >.< Fajnie, że zajmuję się nim Ryuga <3
A teraz:
STO LAT, STO LAT, NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM, NIECH ŻYJE NAM!!!! A KTO? BLOGUŚ!!!!!!!!!!
A to prezent dla ciebie 🎁 firmowe, czerwone nożyczki ✂ ^^
Siostrzyczki Blogusia, złożyłyście już mu życzenia? ^.^
Kelly: Tak ^.^
UsuńInes: To chyba oczywiste. To muj jedyny braciszek.
Mary:*ściska Blogusia* Oczywiście
Wow Bloguś ma już roczek. Gratuluje Haniu świetnego bloga ;) Fajnie że dodałaś zakladke postacie na którą tyle czekałam :D Ryuga robi za nianke i całkiem, całkiem mu to wychodzi :D Sto lat i jeszcze więcej Blogusiu! :***
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza (patrz Baby shot).
UsuńBloguś: Dziękuje za życzenia. Jesteście kochane. Bardzo chiałbym was wszystkie przytulić.
Też bym chciała cię przytulić Blogusiu :)
UsuńBlogus: Tak? Jeeeejjjj!!!
UsuńStooo lat! Stoki lat! Niech żyje, żyje nam!
OdpowiedzUsuń*wyskakuje z tortem malowniczo wypiep#zajac się na schodach* Masz za sobą już rok, tak więc przyjmij ten o to wiersz urodzinowy mego autorstwa:
Z okazji twego ważnego święta,
Niech zagrzmią bębny i poleje się krew!
Albowiem Kelly wbije na wkręta,
a Ryuga poczuje ciastopożeracza zew.
A gdy już o konkurencjach mowa,
To jest taka persona neonowa,
Imieniem Kyoya został on ochrzczony,
Gdyż za wyzwaniami zapiep#rza jak szalony,
Z Ryugą III wojnę wywoła dość prędko,
Pochłonie ona wiele butelek z nakrętką.
A Ines i Mary będą się załamywać,
gdy zchlane towarzystwo będą rozwoływać.
a wiersza tego niestety już smutne zakończenie,
Najlepszych rzeczy, Shadow żegna się uniżenie
Mam nadzieję że wierszyk nie jest TAK BARDZO masakryczny żE
a tak serio, to jeszcze raz, wszystkiego najlepszego i mnóstwa czytelników c:
Bloguś: Dostałem tort!!!!!!! Kocham cie Shadw kocham was wszystkich. :*
UsuńAle mnie najbardziej za mój dziwny wiersz i internetowy tort :*
UsuńBloguś: Musze już do łóżeczka to były super urodziny. Graviti Distroier.
UsuńKelly:Ryuga nauczyliśmy go czegoś.Kawaiiiiiiiiii
XDDDDDD dobra robota Kelly, Ryuga ^^
UsuńI tak oto zakończył się dzień pierwszych urodzin Blogusia. Wszystkie postacie dobre i złe polożyły sie spać bo od jutra znowu trzeba próbować przejąć władze nad światem, albo no niewiem napisać kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńSto lat Blogusiu i Grawiti Distroier.
Tak około 1.5 godz przed p rzeczytaniem tego obejrzałem beyblade metal fury 35.36.37 nawet gdy widziałem jak uwaga SPOILER r yuga umarł po prostu oglądałem ale gdy przeczytałem na końcu to się rozpłakałem co się rzadko zdarza poza tym gratuluję Twojego sukcesu sam też mam takie historyjki czasem nawet sny ale one starczają tak na 2 twoje rozdziały więc zadziwia mnie jak to wszystko rozwinełaś znowu gratuluję i trzymaj się dziękuje
OdpowiedzUsuńGdyby nie moi czytelnicy to by tego wszystkiego nie było. Więc jeszcze raz dziękuje wam za to że jesteście.
UsuńRyuga nie umarł, nie próbuj wmawiać mi, że jest inaczej. Sakyo poniekąd potwierdził, że Ryuga żyje :)
UsuńWitaj w klubie, tę odcinki wywołały u mnie fale płaczu i złości na Rago, oczywiście takiej nieposkromionej :)
Przy okazji, Haniu, teraz nie możesz mówić "dziewczyny", bo znalazł się czytelnik-komentujący chłopak :P
Ja już o nim od dawna wiem :)
Usuń